Kolejny dzień wzmagań z MOTIVATO
Na wstępie chciałbym wrócić do dnia wczorajszego. Większość dnia spędziłem na odpoczynku, jednak wieczorem poszedłem poćwiczyć na własną siłownię, która prezentuje się mniej więcej tak ;)
nogi: przysiad
plecy: podciąganie na drążku + martwy ciąg
klatka piersiowa: wyciskanie sztangi leżąc
barki: wyciskanie sztangi przodem, siedząc
triceps: pompki na poręczach
biceps: uginanie ramion hantlami
brzuch: prostowanie nóg w zwisie
Natomiast dzisiaj pokonałem dystans 10 km, w tempie 4:28 min/km. Po treningu standardowo 10-15 minut ćwiczeń rozciągających.
Po za tym nadszedł czas podsumowań #1tygodnia z MOTIVATO; łącznie przebiegłem 36 km, w średnim tempie 4:26 min/km. Troszkę podgoniłem z zakładanym tempem, które miało być 5:33 min/km, a moje było 4:26 min/km, no ale myślę, że w przyszłym tygodniu będzie poprawa ;) również udało mi się poznać nową metodę treningową #fartlek czyli zabawa z prędkością.
Po za tym nadszedł czas podsumowań #1tygodnia z MOTIVATO; łącznie przebiegłem 36 km, w średnim tempie 4:26 min/km. Troszkę podgoniłem z zakładanym tempem, które miało być 5:33 min/km, a moje było 4:26 min/km, no ale myślę, że w przyszłym tygodniu będzie poprawa ;) również udało mi się poznać nową metodę treningową #fartlek czyli zabawa z prędkością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz